Już od dłuższego czasu zbierałam się aby zrobić zdjęcia aportującym psom ale zawsze coś staje na przeszkodzie. Wczoraj korzystając z większej ilości wolnego czasu wzięłam aparat, psa i aport i postanowiłam w końcu nadrobić zaległości. Warunki nie były najbardziej sprzyjające pomimo słońca i ciepłego ubrania (rano na termometrze było -13) no ale nie stanowiło to wielkiej przeszkody. Dzielnie "tarzałam" się w śniegu, przypłaciwszy to przeziębieniem ale dla takich rezultatów było warto ;)
Damiki! Dummiki! Foxiczek! Szaaał :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia :) Dodałam się do obserwatorów :) Kocham Nova Scotia Duck Tolling retrievery :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia aportowe. Ach, tęsknię za śniegiem... :(
OdpowiedzUsuń